Aplikacje na telefon, które ułatwiają życie

Każdy kto mnie trochę zna, wie, że bardzo lubię korzystać z ułatwień, które oferuje współczesna technologia. Aplikacje na smartphone są więc zdecydowanie czymś, co lubię sprawdzać i jeśli są pomocne – korzystać. Dzisiaj, dzień przed wyjazdem na kilka dni na noworoczny wypoczynek, chcę się z Wami podzielić 4 moimi ulubionymi aplikacjami na telefon. Dlaczego akurat dziś? Ponieważ to właśnie na wyjeździe z dala od domu i od laptopa wszelkie aplikacje najbardziej się przydają. Wtedy właśnie mój telefon staje się centrum dowodzenia i przejmuje rolę komputera. To niezwykłe, jak wiele można zrobić dzięki prostym i oczywiście zupełnie darmowym programom. Zapraszam do lektury i testowania polecanych przeze mnie aplikacji!

  1. jakdojade.pl – fantastyczna aplikacja, której korzenie sięgają oczywiście do równie funkcjonalnej strony internetowej. W jednym miejscu znajdziemy tutaj wszystkie potrzebne informacje o komunikacji miejskiej w mieście, w którym akurat się znajdujemy. Aplikacja nie tylko poda nam rozkłady jazdy, pozwoli ustawić swoje ulubione przystanki, ale przede wszystkim wyznaczy trasę od-do dla danej godziny z uwzględnieniem naszych preferencji. Możemy ustalić, czy zależy nam na jak najszybszym dotarciu do celu, czy raczej chcemy unikać przesiadek, możemy wybrać preferowaną linię i alternatywne drogi dojazdu. Aplikacja pokazuje też koszt biletu na danej trasie i dla niektórych miast także przewidywane opóźnienia. Pamiętam jak niemal dekadę temu (serwis powstał w 2008) zazdrościłam Poznaniowi tej niezwykłej aplikacji. Z czasem pojawiały się kolejne miasta, w tym moja rodzima Bydgoszcz. W tej chwili miast jest już zatrzęsienie. Osobiście nie wyobrażam sobie podróży komunikacją miejską bez sprawdzenia dojazdu na jakdojade.pl – obojętnie czy jestem w podróży czy w domu. 
  2. SplenDo – bardzo prosta a jednocześnie niezwykle funkcjonalna aplikacja przypominająca o terminach i zadaniach. Jeżeli tak jak ja macie problem z zapamiętaniem wszystkich swoich zobowiązań, terminów i planów, to ta (lub podobna – jest ich wiele!) aplikacja jest dla Was. I chociaż sama chętnie korzystam nadal z papierowego kalendarza to jednak lubię mieć zawsze pod ręką tego elektronicznego pomocnika. W aplikacji możemy oczywiście ustawić powiadomienia, przypomnienia, sygnały itp. Bardzo praktyczna rzecz!
  3. Evernote – zdecydowanie moje odkrycie ostatnich miesięcy. Evernote to fantastyczne narzędzie do robienia notatek, dostępne z każdego urządzenia, a co najważniejsze – z synchronizacją na żywo. Dla wszelkiego rodzaju twórców jest to wręcz narzędzie niezastąpione. Jeżeli jadę autobusem i wpadnie mi do głowy pomysł na nową notkę, artykuł czy fragment książki to po prostu wyciągam telefon i zapisuję wszystko co tylko przyjdzie mi do głowy. Potem, kiedy już dojadę do domu (lub pracy/mamy/znajomych) na stronie internetowej na dowolnym komputerze mogę dokończyć i usystematyzować swój pomysł. Aplikacja oferuje wiele możliwości, jak zapisywanie zdjęć, strony internetowej, tworzenie list itp. Dostępna jest też oczywiście wersja płatna, jednak uważam, że do zdecydowanej większości zastosowań wystarczy ta darmowa. Ta notka – jak zresztą każda inna na moim blogu – też pisana jest w Evernote ? 
  4. Klout – dosyć mało znana jeszcze w Polsce aplikacja pomagająca w zarządzaniu wszystkimi kontami na serwisach społecznościowych. Aplikacja przydatna jest zwłaszcza dla osób, które swoją działalność promują w internecie. Tutaj jednym kliknięciem możesz dodać post na Facebooku, Twitterze, LinkedIn, Instagramie i wielu innych. Można też oczywiście ustawiać harmonogramy dla swoich publikacji, dzięki czemu wystarczy godzina raz w tygodniu, a aplikacja samodzielnie będzie publikować zaplanowane przez nas aktualności. Publlikować można zarówno własne treści, jak i dzielić się interesującymi treściami z internetu. Wystarczy w ustawieniach dodać nasze zainteresowania, a aplikacja sama będzie podpowiadać interesujące nowości z architektury, IT, sportu czy filmów grozy. Bardzo ciekawą opcją jest też miernik „wpływu”, czyli jak duży wpływ na swoją społeczność ma właściciel konta. Zależy to od częstotliwości publikacji, klikalności tych powiadomień oraz reakcji na nie. Moje prywatne konto uzyskało ocenę 55/100, co i tak jest całkiem niezłym wynikiem jak na zupełnie nieznaną osobę prywatną. W aplikacji można sprawdzić wynik dla znanych osób, które z aplikacji korzystają – na przykład Barack Obama ma wynik 99/100.

Newsletter

Zapisz się do mojego newslettera

* indicates required